Adres strony:  http://www.packaging-polska.pl/pg/pl/rozne/rozwiazania_i_trendy/futurologia_smaku.html

Futurologia smaku

Konsumenci coraz chętniej sięgają po oryginalne wyroby, które zyskują większe zainteresowanie niż produkty masowe.

Spożywanie posiłków to nie tylko fizjologiczna konieczność, wpisana w nasz instynkt przetrwania, ale także element kultury. To, co jemy odzwierciedla niejako naszą tożsamość kulturową oraz kodeks wartości danego społeczeństwa. Co więcej, czynność ta odgrywa istotną rolę w kontekście społecznych interakcji. Wspólne celebrowanie posiłku spaja ze sobą ludzi i stanowi grunt dla zacieśniania łączących ich więzów. Dr Morgaine Gaye, futurolog, której zainteresowania naukowe koncentrują się na przyszłości przemysłu spożywczego, jest zdania, że żywność powinna być nie tylko smaczna, ale przede wszystkim inspirująca.

 

W trakcie konferencji F&B Innovation, która odbyła się w Dubaju, Gaye miała okazję podzielić się prognozami dla sektora produktów spożywczych i napojów. Główną siłą napędową tej gałęzi przemysłu będą zmiany ekonomiczne, stanowiące konsekwencje ruchów społecznych i cywilnych zamieszek, a także zwiększonej liczby klęsk żywiołowych. Wszystko to spowoduje, że ceny produktów spożywczych wzrosną – jak prognozuje dr Gaye, do 2020 zwiększą się one dwukrotnie. Futurolog przedstawiła także pięć wiodących trendów, które niebawem mają zdominować rynek żywności i napojów.

 

Transparentność przede wszystkim

Czego jeszcze można się spodziewać? Z pewnością większej przejrzystości przepisów – wzrośnie bowiem liczba regulacji w sektorze spożywczym. Nowa żywność wyprodukowana na terenie Unii Europejskiej objęta zostanie ściślejszymi normami. Zaostrzone zostaną także przepisy dotyczące etykietowania opakowań. W ubiegłym roku można było zaobserwować zmiany regulacji wokół kreowania marki i budowania świadomości konsumentów. Wykorzystywanie w brandingu terminów takich jak naturalny czy zdrowy zostało zakazane. Określenie probiotyczny w odniesieniu do produktu jest obecnie kwestionowane. Specjaliści od marketingu uciekają się do wielu rozwiązań, aby sprzedać towar, często kreując jego fałszywy ideał. Na szczęście społeczeństwo staje się coraz bardziej świadome i krytyczne względem nabywanych dóbr. Tym samym, marki mają przed sobą wyzwanie w postaci konieczności generowania bardziej precyzyjnych przekazów. Gaye zauważa, że populacja osób powyżej 65 roku życia zyskuje coraz większą atencję marketingowców. Konsumenci w tym przedziale wiekowym stanowią grupę docelową dla wielu producentów oferujących dietetyczną, pełnowartościową żywność. Produkty spożywcze przeznaczone dla tej nowej grupy odbiorców stanowią alternatywę dla żywności dedykowanej dzieciom czy też kierowanej do kobiet lub mężczyzn.

 

Frywolna forma

Struktura i konsystencja produktu urasta dziś do rangi USP, czyli czynnika wyróżniającego dany towar. USP jest szczególnie eksponowany w ramach kampanii reklamowej. Struktura stała się najsilniejszym argumentem przemawiającym na korzyść danego produktu, oddziałując na odbiorcę w większym stopniu aniżeli królujące dotychczas w tym obszarze aspekty smakowe. Ważną rolę w tym kontekście odgrywa pokolenie, które Gaye określa mianem dorosłych dzieci (kidult). Generacja ta obejmuje osoby pomiędzy 20. a 30. rokiem życia, które wciąż nie odcięły pępowiny i choć posiadają pracę, mieszkają nadal z rodzicami. Ta grupa konsumentów przejawia zainteresowanie żartobliwą, figlarną formą, chętnie kupując np. słodycze w opakowaniach z bajkowym motywem. Jednocześnie to pierwsze pokolenie, które naprawdę przywiązuje tak dużą wagę do treści etykiet produktów spożywczych. Te cechy czynią ją idealną grupą docelową dla działań z zakresu marketingu spożywczego.

 

Trzeci wymiar

Zmiana kształtu produktu pociąga za sobą całkowitą zmianę jego percepcji. Dlatego też coraz więcej uwagi i wysiłku koncentruje się wokół nadania towarowi właściwej faktury. Konsument docenia nie tylko smak, ale także pozostałe cechy produktu, które składają się na rodzaj generowanych przezeń wrażeń. Chrupkość, delikatność czy kruchość – wszystko to przekłada się na doświadczenia klienta z ofertą danej marki. W obliczu zmiany stoi na przykład przyszłość czekolady. Drukarki 3D nadadzą nowy wymiar konsumpcji tego smakołyku, który odtąd będzie mógł przybierać nieskończoną ilość form i kształtów. Dzięki uzyskaniu odpowiedniej konsystencji, wytwórcy nadal będą czerpać korzyść z redukcji faktycznej zawartości danego produktu. Choć ceny czekolady w ostatnim czasie wzrosły, dzięki wypełnieniu masy bąbelkami powietrza jedno opakowanie zawiera w rzeczywistości mniej smakołyku. Innowacje w przemyśle spożywczym otworzą konsumentom drzwi do arsenału nieznanych dotąd przyjemności. Na rynku pojawi się więcej zawadiackich, zachęcających odbiorcę do interakcji form produktów. Można się spodziewać także rozwoju sektora jadalnych opakowań. Prócz wielu korzyści, zabawa teksturą może jednak spowodować chaos na rynku. Eksperymentowanie z formą zakłóca bowiem ideę procesu jednostajnej produkcji identycznych kopii. W miejscu znanych form produktów, pojawią się oryginalne wyroby, pochodzące z seryjnej produkcji.

 

« poprzedni   |   następny » « wróć

Oferujemy najlepsze i najbardziej ekscytujące gry - Ice Casino