Opakowaniowy biznes

©Photogenica

 

Choć branża opakowaniowa wiąże się z wielkim i dochodowym biznesem, cały czas oficjalnie podlega Ministrowi Kultury i Dziedzictwa Narodowego na Ministra . W związku z tym przedstawiciele polskiego przemysłu poligraficznego wystosowali petycję, która wzywa Premiera RP Mateusza Morawieckiego do zmiany ministerialnej podległości branży poligraficznej i opakowaniowej. Została ona podpisana przez Jacka Kuśmierczyka, Kanclerza Polskiego Bractwa Kawalerów Gutenberga, Pismo zawiera prośbę o zmianę podległości branży Ministrowi Kultury i Dziedzictwa Narodowego na Ministra Przedsiębiorczości i Technologii lub Ministra Inwestycji i Rozwoju. Zwraca ono uwagę na to, że współczesna poligrafia jest stricte industrialną gałęzią gospodarki, a prawne akty, które odpowiadają za jej podległość Ministrowi Kultury i Dziedzictwa Narodowego zostały podpisane w roku 1951 przez Bolesława Bieruta i Józefa Cyrankiewicza. Kwestii tej dotyczy także ustawa z roku 1961 podpisana przez Aleksandra Zawadzkiego. Wówczas przemysłowe powielanie treści i obrazu kojarzyło się głównie z produkcją gazet, czasopism oraz książek i wymagało restrykcyjnej kontroli ówczesnego reżimu. Jak głosi pismo: „Dzisiaj drukujemy opakowania, obwody scalone, tekstylia, materiały wykończeniowe, nośniki reklamy wielkopowierzchniowej, a nawet protezy w technologii 3D i reprezentujemy wysoce innowacyjny, dynamicznie rozwijający się sektor, strategiczny dla wielu innych branż gospodarki. Z tych względów potrzebujemy stałego kontaktu z przedstawicielami rządu, odpowiadającymi bezpośrednio za gospodarkę”. Jednocześnie twórcy petycji zapewniają, że nie zmniejszy się ich oddanie sprawom kultury, a druk albumów, literatury i periodyków traktują jako przywilej. Twórcy pisma piszą także: „Przede wszystkim jednak służymy rodzimej gospodarce i społeczeństwu, dla których stworzyliśmy 50 000 tysięcy miejsc pracy, przeszło 8 000 podmiotów gospodarczych oraz gwarantujemy przychody w wysokości prawie 15 mld złotych.” Pokazuje to, że po stronie poligrafii stoją racjonalne argumenty i być może wniosek spotka się z aprobatą rządu.

 

« poprzedni   |   następny » « wróć

Komentarz miesiąca

Opakowania na „godzinę zero”

Przeprowadzka jest zabawna tylko w wieku 18 lat, kiedy masz torbę podróżną i plecak, ale nie w wieku średnim, kiedy masz 4 kartony z samymi patelniami, 250 par butów i osobną walizkę na kosmetyki.

Kiedy po 25 latach, w głowie tli się wizja przeprowadzki zawartości całego domu, rosną nadzieje na jej bezproblemowy przebieg. Zaplanowanie wszystkiego oraz spakowanie rzeczy na czas, a także pogodzenie jej z życiem codziennym, pracą oraz zaplanowanymi 7 miesięcy temu spotkaniami, to idealny plan. Nie ma nic gorszego niż to, że....

 

Reklama

Stanowisko:
Region:
zobaczy wszystkie oferty